piątek, 13 października 2017

Kieliszek do wódki Stephanie Hrastnik


Do niedawna w naszej ofercie można było znaleźć wyłącznie wyroby z huty szkła w Krośnie.

Obecnie poszerzamy asortyment o szkło z czeskiej Bohemii, tureckiego Pasabahce czy Hrastnika. Steklarnia Hrastnik to słoweńska firma. Szkło zdecydowanie grubsze niż krośnieńskie, dość masywne, ale o wysokiej przeźroczystości. Bardzo dobra jakość wykonania, ciekawe wzornictwo, no i ceny nieco niższe niż Krosno. W sumie sporo powodów aby polecać te produkty.

Na początek proponujemy kieliszki do wódki, z linii wzorniczej Stephanie.

Kieliszek o pojemności 50 ml, wykonany z grubego szkła z wielokątnymi załamaniami wewnątrz.

Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku - i zakupu w naszym sklepie




wtorek, 21 lutego 2017

Czy odmieniać nazwiska ?

Wielu ludzi ma problem z odmianą nazwisk. Nie chodzi nawet o sam sposób odmiany ale o to czy w ogóle odmieniać.
Niedawno wykonywaliśmy pamiątkowe dyplomy dla pewnej firmy - w tekście były podziękowania dla kilku panów, więc zgodnie z zasadami gramatyki nazwiska zostały napisane z zachowaniem odmiany.
Projekt został wysłany do akceptacji i po kilku godzinach przyszła odpowiedź z żądaniem poprawienia nazwisk - coś w stylu "projekt akceptujemy ale nazwisk proszę nie zmieniać, przecież nie wolno odmieniać męskich nazwisk !".
Pomyślałem , czy ja nie wiem o jakichś zmianach w polskiej gramatyce, czy osoba wysyłająca to żądanie przegapiła jakąś lekcję w szkole ?.
Szybko sprawdziłem co na ten temat podaje internetowa wersja Słownika Języka Polskiego - nic się nie zmieniło od czasów gdy chodziłem do szkoły.
Przy okazji znalazłem bardzo ciekawy wywiad z profesorem Miodkiem na temat odmiany nazwisk. Pozwalam sobie tutaj zacytować:


 - Panie profesorze, dlaczego ludzie nie chcą odmieniać nazwisk? 
- Krąży jakaś fałszywa opinia, że w tekstach oficjalnych nazwisk się nie odmienia. Bo w życiu codziennym, w mowie żywej nie jest źle. Ludzie chodzą do Nowaka, przyglądają się Nowakowi, podchodzą do Widery, Pietraszki i Widerze albo Pietraszce coś dają. Ale jak teraz trzeba temu Nowakowi, Widerze albo Pietraszce dać dyplom, nagle następuje jakieś zdumiewające usztywnienie postaw gramatycznych i dyplom uznania jest "dla Jana Nowak". Ja to widzę na dyplomach, ja to widzę w dedykacjach uczniowskich, ja to widzę i słyszę w intencjach mszalnych!

 - W kościele na każdej mszy odczytywane są nazwiska w intencjach, z reguły nieodmienione. 
- Ja kiedyś usłyszałem, że to jest msza koncelebrowana: jedna intencja w 10. rocznicę śmierci Jana Kowalczyka, a druga w 5. rocznicę śmierci Stanisława Pawełczyk. Ja wiem, skąd się to wzięło. Rodzina tego pierwszego na kartce z intencją po ludzku to nazwisko odmieniła, druga podyktowała proboszczowi formę nieodmienioną. 

- Proboszcz mógł poprawić na ambonie, ale zazwyczaj nazwiska w intencjach są nieodmienione. - Ja się raz na kolędzie zapytałem księdza, dlaczego to tak wygląda w kościele. Proboszcz mi odpowiedział, że ludzie się obrażają, jak nazwiska są odmienione. No, ja tego pojąć nie mogę!

 - Nazwisk nie odmieniają także niektórzy nauczyciele. 
- W zeszłym tygodniu dowiedziałem się, jak to jedna nauczycielka powiedziała, że nie należy odmieniać nazwisk znaczących. Trudno mi było zachować spokój, bo nie ma ani jednego nazwiska etymologicznie nieznaczącego! I Miodek, i Nossol, i Bednorz, i Tkocz, i Kowalski, i Potocki to są nazwiska znaczące. Etymologia niektórych nazwisk może być co najwyżej zatarta, ale ono na pewno coś znaczyło.

 - A nazwiska obce?
 - Też się odmieniają, zwłaszcza te, które takiej prostej odmianie podlegają: Smith-Smitha-Smithowi, Kennedy-Kennedy'ego-Kennedy'emu, Chirac-Chiraca-Chiracowi itd.

 - Pisaliśmy o jubileuszach złotych godów. Jeden z Czytelników zapytał mnie, czy pytałem pary małżeńskie o zgodę na odmienianie ich nazwisk. 
- Mój Boże kochany! Wiadomo, że jest 50-lecie małżeństwa państwa Nowaków, chociaż oczywiście 95 procent ludzi napisze w oficjalnym tekście, że to złote gody "państwa Nowak". To jest błąd! 

- Ale największy kłopot jest w tym, że wiele osób nie życzy sobie odmieniania ich nazwiska. - Genialny matematyk i świetny aforysta Hugo Steinhaus powiedział takim, którzy nie życzyli sobie odmieniania ich nazwiska: "Pan jest właścicielem swojego nazwiska tylko w mianowniku liczby pojedynczej. Pozostałymi przypadkami rządzi gramatyka!". To tak samo, jakbym ja zażyczył sobie, że w telewizji ma być plansza "Był to program pana Miodek". To jest przecież nonsensowna prośba!
Przypominam wszystkim - w języku polskim nazwiska należy odmieniać. 

Czytaj więcej: http://www.nto.pl/magazyn/reportaz/art/4161843,prof-jan-miodek-nazwiska-trzeba-odmieniac,id,t.html


Na zakończenie przypomnę tylko anegdotę opowiadaną przez Michała Rusinka, sekretarza Wisławy Szymborskiej:

 Dzwoni do Michała Rusinka pani z banku:
- Czy mogę rozmawiać z panem Michałem Rusinek?
- Przy telefonie. Ale ja - proszę pani - się deklinuję.
- A to przepraszam, zadzwonię później. 


( jeżeli ktoś nie załapał: deklinacja=odmiana przez przypadki, deklinuję: tutaj w znaczeniu "moje nazwisko odmienia się przez przypadki"  )


poniedziałek, 20 lutego 2017

Przygotowanie projektów suchych stempli

Przygotowanie odpowiedniego projektu suchego stempla jest trochę bardziej skomplikowane niż wykonanie zwykłego rysunku. Trzeba pamiętać o pewnych ograniczeniach.
W tym artykule postaram się wyjaśnić jak to prawidłowo zrobić.



Wymagania dotyczące grafiki na suchej pieczęci:

Wszystkie elementy rysunku muszą być zapisane wektorowo - najlepiej w plikach Corela !

Rysunek wektorowy jest istotny, ponieważ obrys rysunku na matrycy i patrycy musi się różnić o 0.15 - 0.20 mm, można to uzyskać tylko na obiektach wektorowych a nie na bitmapach. Jeżeli ktoś nie wierzy to  niech spróbuje na obrazku jpg takim jak widać trochę niżej zmienić grubość linii  z 0,15 na 0,25 mm. 

Mając gotowy rysunek wektorowy trzeba zwrócić uwagę na kilka spraw:
1) Jeżeli obok siebie jest kilka drobnych szczegółów, to zleją się ze sobą.
Jeżeli jest ich zbyt dużo na całym rysunku to mogą spowodować rwanie papieru.
2) Minimalna wielkość czcionki to 7-8 punktów, ale lepiej aby była sporo większa (11-12p)
P
rzy małych wielkościach liter powinny być proste czcionki, w odmianach niezwężonych np. Arial
3) Grubość wszystkich linii (tzw. outline, kontur) ustawiona na "zero".
(czyli przykładowo: zamiast odcinka z konturem 0,5mm,
rysujemy prostokąt o szerokości 0,5mm i konturze = 0)
4) Linie nie powinny się przecinać, nie można maskować elementów nakładając na nie inne obiekty.





Jak działa suchy stempel

Stempel składa się z dwóch części, matrycy i patrycy.  
Dolna czyli matryca jest wklęsła, górna czyli patryca jest wypukła.
Patryca wciska papier w zagłębienia matrycy.


matryca do suchego stempla

 Obie części muszą do siebie pasować z niewielkim luzem, tak aby między nimi zmieścił się papier
(na rysunku poniżej oznaczony na niebiesko) 



Dlaczego ważny jest luz między matrycą a patrycą ?
Jeżeli między elementami matrycy i patrycy nie będzie odstępu, to stempel  zamiast wytłaczać, będzie przecinał papier.
Wielkość tego odstępu zależy od grubości papieru. Im grubszy papier, tym odstęp większy.
Ale jeżeli zwiększy się odstęp np przez pogrubienie elementów patrycy, to drobne detale zaczną się zlewać. Z tego powodu im grubszy papier tym mniej szczegółów jest wytłoczonych. 







Suchy stempel nie jest więc czymś trudnym do zaprojektowania, jednak trzeba zwrócić uwagą na kilka szczegółów różniących go od zwykłej pieczątki czy druku. 
 

środa, 1 lutego 2017

Grawer 3D na wielkiej płycie pleksy lub szkła


Dzisiaj otrzymałem dość nietypowe zapytanie od potencjalnego klienta:
brzmiało tak: "poszukuję wykonawcy graweru 3D na szkle/pleksi. Chciałbym nanieść obraz na płytę o wymiarach 1210 x 800 mm"
Do tego dołączone zdjęcie jakiegoś krajobrazu.
Od razu wiedziałem, że zamówienia nie da się u nas wykonać, ale przynajmniej chciałem klientowi wyjaśnić dlaczego.
Odpowiedź brzmiała mniej więcej tak:

Sądzę, że to co pan chce zrobić jest niewykonalne, no chyba że ma pan kosmiczny budżet związany z koniecznością zbudowania specjalnych maszyn oraz stworzenia odpowiednich materiałów.
Jednak bardzo prawdopodobne jest, że po prostu użył pan niewłaściwych terminów.

Grawer 3D - zazwyczaj rozumie się przez to grawer wewnątrz szkła, przestrzenny i  trójwymiarowy. Jeżeli o to chodziło to pojawiają się takie problemy:
 maszyny do takiej technologii mają obszary robocze wielkości zaledwie kilku cm, no może gdzieś się znajdzie 10-15 cm. Samo szkło może być trochę większe, jednak rozmiar szkła nie przekracza 15-20 cm maksymalnie. I jest to bardzo drogie szkło, po prostu specjalny gatunek.
Płytka wielkości 10-15 cm kosztuje  w granicach 200 -300 zł. Więc gdyby wziąć szkło pana rozmiarów to koszt byłby w dziesiątkach tysięcy złotych.
 No ale nikt nie produkuje tak wielkich płyt z tego szkła, no i nie ma maszyn które byłyby zdolne wykonać rysunek takich rozmiarów. Więc nie ma co główkować nad kosztami.

Ale może chodzi panu i inny rodzaj graweru ? 3D - ale na powierzchni. Czyli coś takiego jak wykonuje się tradycyjną frezarką w drewnie lub metalu. No ale nie robi się tego w szkle.
Grawerowanie szkła odbywa się tylko na powierzchni. To bardziej zmiana struktury szkła niż zagłębianie się w materiał. Grawerować można kieliszki, karafki , ale to rysunek na powierzchni.
Wklęsło-wypukłe obrazy - a więc trójwymiarowe, 3D - uzyskuje się przez piaskowanie szkła. To coś zupełnie innego niż grawerowanie. Dobry "piaskarz"  potrafi uzyskać bardzo realistyczne obrazy, ale jest to kwestia wyczucia, ręki, gustu - taka bardziej artystyczna robota. Nie robi się tego na komputerze, tylko ręcznie z dyszą piaskarki w dłoni. No są technologie pozwalające na wypiaskowanie szczegółowych wzorów i nawet zdjęć (tzw. fototechnologia- piaskowanie przez naświetloną kliszę), ale ograniczeniem jest rozmiar kliszy - ma tylko 30 cm szerokości więc w żaden sposób nie pokryje pana szyby.

No a co z pleksą ?  owszem, są lasery  odpowiednim polu roboczym. Płytę pleksy można nich wyciąć, ale do grawerowania się nie nadają.  Przy takim rozmiarze precyzja znakowania jakby "siada", konstrukcja robi się za ciężka do bardzo szybkiego ruchu koniecznego przy grawerowaniu, wiązka laserowa nieco się rozprasza, no i pojawia się trochę problemów psujących efekt graweru. Więc się nie graweruje tylko tnie.  Grawerowanie pleksy wykonuje się mniejszych maszynach. Graweruje się statuetki, tabliczki, breloczki z pleksy. Ale nie wielkie płyty.
Przy tak dużych rozmiarach wykonuje się albo nadruk na drukarce UV, albo wykleja się folią.
No ale nie o to panu przecież chodziło.

Co można doradzić ? proponowałbym zwrócić się do jakiejś firmy wykonującej piaskowanie szkła, i to w dużych formatach. Nie ma takich wiele, ale trzeba by poszukać. Na początek zapytałbym w Dubiel-Vitrum w Rabce - robią piękne i nietypowe rzeczy ze szkła. Mają piaskowanie. Więc jakaś szansa jest, że zrobią panu ten obrazek na szybie.